Żółwie promieniste zostały zarekwirowane przemytnikom, którzy nielegalnie transportowali je do Chin. Przewóz tych zwierząt odbywał się w fatalnych warunkach. Z 250 przemycanych osobników, celnikom z Hongkongu udało się uratować 50 sztuk. Zostały one przekazane instytucjom hodowlanym na całym świecie.
Gady te pochodzą z Madagaskaru. Ze względu na swoją wyjątkowej urody skorupę tzw. karapaks, są cennym łupem dla kłusowników. Ich bezpieczeństwu zagraża również wycinka lasów i postępująca w zawrotnym tempie degradacja środowiska naturalnego. Zarekwirowane żółwie nie mogą być odesłane z powrotem na Madagaskar, gdyż istnieje duże prawdopodobieństwo, że sytuacja mogłaby się powtórzyć.
Szacuje się, że co tydzień z Czerwonej Wyspy wywozi się około 1000 osobników tego gatunku. Skala tego bezwzględnego procederu jest zatrważająca i w najbliższym czasie może skutkować wymarciem żółwi promienistych – endemitów Madagaskaru.
Mamy nadzieję, że okazy, które trafiły do wrocławskiego ZOO, zaaklimatyzują się i rozmnożą, powiększając tym samym populację tego przepięknego gatunku. Posiadanie grup hodowlanych w wielu ogrodach zoologicznych na świecie zwiększa szanse, aby w najgorszym z możliwych scenariuszy, odtworzyć populację żółwi promienistych w ich naturalnym siedlisku.